Bardzo sucho ale i zielono – tak wygląda pierwszy czerwcowy weekend w polu.
Przegląd pól zaczynamy od grochu.
Jak zapewne wiecie groch w naszym gospodarstwie gości po raz pierwszy. Uczę się wszystkiego jak w przedszkolu. Dziś złapałem się za głowę jak potężna jest to uprawa. Znacznie wyższa od pszenicy, a łan jest tak zbity i gęsty ze jak poszarpałem go z jednym miejscu to 30 m dalej też się ruszał.
Pszenica ozima
W drugim kroku odwiedziliśmy pola pszenicy. Z daleka wygląda to ślicznie. Z bliska robi się bardzo brzydko – ewidentnie brakuje nam wody.
3 dawki azotu (50+90+50) i do tego 2 dawki dobrego fungicydu trzymają pszenicę przy życiu, ale widać ze jest bardzo bardzo cieńka.
Jeśli na dniach nie spadnie jakiś ciekawy deszczyk to będzie masakra.
Ziemniaki
Wszyscy się mnie już wypytują kiedy będą młode ziemniaki. Jak widać na załączonych obrazkach one jeszcze nie myslą kwitnąć a gdzie tu jeszcze kopanie?
Było sucho ale jednak plon był
tak masz rację, jednak wtedy mieliśmy dużo większe zapasy wody w glebie, susza jednak postępuje z roku na rok