Sytuacja w polu – susza i nocne przymrozki
Sytuacja w polu nie wygląda najlepiej. Niestety pogoda nas nie rozpieszcza. Niby jest ciepło, niby nie jest, ale przede wszystkim brakuje wody – susza doskwiera wszystkim roślinom.
Poniżej tabela z mojej pogodynki.
16 7.6 14.3 14:52 3.7 01:49 10.7 0.0 0.0 1.0 7.1 14:47 129 17 10.0 18.9 14:22 3.5 05:16 8.3 0.0 0.0 1.1 5.8 16:25 124 18 6.0 14.5 14:42 -1.8 23:59 12.3 0.0 0.0 0.7 4.8 10:57 128 19 3.8 14.7 14:53 -4.2 05:00 14.5 0.0 0.0 0.4 5.1 11:14 130 20 5.1 18.0 14:37 -4.0 05:49 13.2 0.0 0.0 0.2 2.7 09:21 123 21 8.3 19.8 12:50 -2.2 06:13 10.0 0.0 0.0 0.2 3.7 13:23 72 22 1.9 9.0 15:10 -4.4 23:59 16.4 0.0 0.0 0.5 5.1 06:40 73 23 3.9 15.6 15:02 -5.1 01:48 14.4 0.0 0.0 0.3 3.7 13:52 126
Jak widać średnia dobowa oscyluje w okolicach 4-6 stopni ale dzień w dzień spada do -4 czy nawet -5 stopni w nocy. To skutecznie wstrzymuje wegetację. Wyjątkowa była niedziela gdzie w dzień było tylko 9 stopni w nocy -5. Na ten tydzień zapowiadają 20 a w nocy pomiędzy 5 a 10 stopni więc mam nadzieję ze wegetacja ruszy.
Co się wydarzyło w polu w tym tygodniu?
Rzepak
Jedyna uprawa w której coś działaliśmy. Pierwszy wjazd w pole na wąskich kołach. We wtorek poszło 100 kg azotu w postaci amidowej – Mocznik poszedł w ruch. Czemu akurat mocznik? Bo 1kg azotu jest około 30% tańszy niż w przypadku innych form, a w rzepaku i II dawce to nie ma tak wielkiego znaczenia. Po prostu dawka poszła tydzień szybciej wiec azot dla rośliny powinien być na czas. W piątek postawiłem pułapki na robactwo. W sobotę miska już była pełna, ale zapowiadany gruby minus (-5) powstrzymał mnie przed zabiegiem. Jednak sytuacja jest dynamiczna i zapewne koło wtorku środy już trzeba będzie lecieć na chowacza.
Pszenica i jęczmień
W tym tygodniu nic ciekawego się nie wydarzyło. Wegetacja idzie bardzo powoli. Nocne -4, -5 robi swoje – w negatywnym znaczeniu.
Groch
Jak widać na zdjęciu ani widu, ani słychu. Na dzień dzisiejszy jest ok 1cm pod powierzchnią. W tym tygodniu powinien już się pokazać.
Podsumowanie
Czekamy na plusy w nocy i na deszcz!!! Wody nie ma, potrzeba jej co raz bardziej. Nie pamiętam w swojej agro-historii tak suchej wiosny.
Więcej zdjęć i informacji jak zwykle na moim profilu na AgroFoto.pl